Ciekawostka z XVII Zlotu Przodowników Turystyki Górskiej
Ziemi Wielkopolskiej "Morawsko-Śląskie Beskidy '2001"

Jak zabili dla trzech groszy
Historia krzyża pokutnego w Morawsko-Śląskich Beskidach


O jednym krzyżu w okolicy Čartaka wspomina Czeszka, pani Vilma Volková w swoim opowiadaniu o zamordowanym rzeźniku. O tej historii jest również wzmianka w książce Heleny Mičkalovej:"O čem si vyprávajú Karlovjaně" (O czym opowiadają Karlovianie).
"Dawniej rzeźnicy nie tylko sprzedawali mięso, ale też handlowali zwierzętami. Pewnego razu rzeźnik z Rožnova był na targu w Hrozenkovie. Tam kupił korzystnie owce i zaraz je sprzedał. W sprawie sprzedaży targował się w gospodzie i wszyscy widzieli, ile pieniędzy rzeźnik dostał.
Zbliżał się wieczór, rzeźnik postanowił, że pójdzie do domu do Rožnova. Ci, co się z nim znali, taką drogę mu odradzali. Ale on sobie nie dał nic powiedzieć. Przecież ma ze sobą psa i nic mu się nie może stać. Prawda, psisko było wielkie jak cielak. Ale było zwykle między ludźmi. Nigdy nikomu nic nie zrobiło.
Rzeźnik o nic nie dbał i ruszył przez Čartak do domu. Było ciemno, że nie było nic widać na krok przed sobą. Ścieżka się ledwie odróżniała. Rzeźnik był zadowolony, gdy zobaczył świecące okna Čartaku. Pies cały czas szedł przed nim. Jak zobaczył chałupę, nie czekał na niego, ale pobiegł do drzwi, żeby otworzyli. Rzeźnik był jeszcze dość daleko, ale już się cieszył, że sobie odpocznie. Wtem z krzaków wyskoczyli trzej zamaskowani mężczyźni. "Dawaj pieniądze!" Rzeźnik mówił, że żadnych nie ma. Mężczyźni rzucili się na niego, ale rzeźnik się bronił. Jeden z mężczyzn zamachnął się pałką i trafił prosto w rzeźnika. Ten upadł na ziemię bez ducha. Przeszukali go. Nic nie znaleźli, tylko trzy grosze. Ze złości rzucili je obok niego i uciekli.
Pies był już w gospodzie na Čartaku. Zaczął wyć i domagał się, by go wypuścić. Čartacki gazda wziął latarnię i palkę mówiąc, że pójdzie zobaczyć, dlaczego psisko tak się wyrywa. Pies popędził jak wicher. Za późno. Rzeźnika znaleźli już martwego. Odnieśli go na Čartak i rano gazda zawiózł go do Rožnova. Wdowa płakała, wyrzekała. Potem zawołała psa. Odwiązała mu obrożę, rozpięła ją i wysypała całą furę pieniędzy. Co po pieniądzach, kiedy nie miała męża! Za wszystkie te pieniądze dała postawić kamień na miejscu, gdzie rzeźnika zabili, a pod kamieniem dała zakopać trzy grosze, które miał jej mąż przy sobie."

Z czeskiego tłumaczył Lech Rugała

Obecnie ten krzyż pokutny jest umieszczony w Valašském muzeum w miasteczku Rožnov pod Radhoštěm. Poniżej czeski opis tego krzyża.


Powrót do strony głównej | Informacja o Zlocie