Klub Sudecki
im. Aleksandra Ostrowicza
w Poznaniu
Sekretariat Ministra
Spraw Wewnętrznych i Administracji
ul. Batorego 5
02-591 Warszawa
Uwagi do Rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 6 maja 1997 r.
W obowiązującym obecnie załączniku nr 3 do Rozporządzenia znajduje się następujący zapis: "§ 3. 1. Wycieczki piesze lub narciarskie na terenach górskich, leżących na obszarach parków narodowych i rezerwatów przyrody oraz leżących powyżej 1000 m n.p.m., mogą prowadzić tylko górscy przewodnicy turystyczni."
Obowiązek powierzenia opiece przewodnika górskiego każdej bez wyjątku wycieczki pieszej lub narciarskiej (ciekawe, że np. o wycieczkach rowerowych nie ma tam mowy, a stwarzają dużo większe niebezpieczeństwo nie tylko samym ich uczestnikom!!!), może oznaczać czasami cedowanie decyzji na osoby mniej kompetentne niż np. alpiniści, przodownicy turystyki kwalifikowanej PTTK lub przewodnicy GOT PTT, którzy takiego tytułu nie mają.
Dotychczasowy zapis przede wszystkim kłóci się z konstytucyjnie zagwarantowaną wolnością działania stowarzyszeń i prawami do swobodnego poruszania się po kraju. Zgodnie Konstytucją RP (art.12) to właśnie członkowie każdego stowarzyszenia mają prawo sami wybrać ze swego grona i zadecydować, kto będzie ich prowadził po górskim szlaku.
Jeżeli ktoś twierdzi, że przodownicy PTTK czy przewodnicy GOT PTT są tylko hobbystami, to przewodnicy górscy też i tak samo brak u nich profesjonalizmu. Wielu przewodników górskich nie umie nawet jeździć na nartach, a prowadzą czasami dwie - trzy wycieczki w roku, przeważnie autokarówki. To często dużo mniej od dniówek spędzonych w górach na społecznym prowadzeniu grup wędrownych w ramach różnych stowarzyszeń turystycznych i klubów górskich przez osoby posiadające wewnętrzne uprawnienia tych organizacji.
Rzeczone Rozporządzenie uderza zwłaszcza w tanią turystykę młodzieżową i w dużym stopniu przyczyniło się do jej upadku. Turystyka młodzieżowa i akademicka opierała się przed jego wydaniem w znacznej mierze na społecznym prowadzeniu wycieczek podczas letnich obozów wędrownych i różnych imprez w górach przez osoby posiadające uprawnienia takich organizacji jak ZHP, PTTK czy PTT. Niestety, w myśl Rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 6 maja 1997 r. taka forma prowadzenia turystyki i wypoczynku stała się w górach nielegalna.
Jest powszechnie znane, że ilość wypadków na letnich obozach wędrownych w górach była zawsze znikoma w porównaniu z ilością naprawdę poważnych wypadków na terenach nizinnych, zwłaszcza z liczbą ofiar brawurowych skoków do wody i utonięć. Dziś - nie chcąc łamać obowiązującego prawa - po prostu rezygnuje się z organizacji tanich imprez górskich. W miejsce takiej pozytywnej pracy z młodzieżą wchodzą narkotyki, agresywne subkultury młodzieżowe, tworzą się nieformalne grupy przestępcze i inna patologia.
W trakcie prac nad tekstem nowelizacji Rozporządzenia należy zwrócić uwagę na fakty, że w całych niemal polskich górach, które są turystycznie łatwe za wyjątkiem niektórych fragmentów Tatr, nawet latem obowiązują krytykowane przez nas wymogi zatrudnienia osoby posiadającej państwowe uprawnienia przewodnickie na określony teren, co komplikuje organizację takiej formy wypoczynku, znacznie podraża koszty i jednocześnie nie ma w praktyce wpływu na zwiększenie bezpieczeństwa turystów.
Mając na względzie przedstawione wyżej argumenty, opowiadamy się za całkowitym wykreśleniem zapisu zawartego w załączniku nr 3, § 3. 1. w jego obecnym brzmieniu.
Prezes Klubu
/-/ Lech Rugała
Odpowiedź z Departamentu Bezpieczeństwa Powszechnego MSWiA