Okolice Długiej Gośliny - 28 maja 2006
Uczestnicy wycieczki przyjechali na umówione miejsce spotkania w Wojnowie trzema autami - z Teresą, Michałem i Lechem. Pogoda zapowiadała się początkowo bardzo nieciekawie. Na trasie dojazdu lało, momentami bardzo intensywnie. Na szczęście w chwilę po przyjeździe na miejsce przestało padać i wyszło słońce.
Wojnowo to wieś położona na północ od Poznania, na północno-wschodnim brzegu Jeziora Wojnowskiego. Do końca XV w. stanowiła własność rodu Nałęczów, następnie często zmieniała właścicieli. W 1827 r. wieś kupił Stanisław Powelski od rodziny Kołaczkowskich.
Przed pałacem-willą "Mon repos" w Wojnowie
Pałacyk - willa "Mon repos" w Wojnowie (napis na fasadzie wskazuje, że miało to być miejsce wypoczynku) został wzniesiony w stylu neorenesansowym w 1836 r. dla Stanisława Pawelskiego (dyrektora Spółki Bazar Poznański), w 1887 r. sprzedany wraz z wsią Alfonsowi Kolskiemu, następnie był własnością Jana Tyszkiewicza, a od 1906 r. przeszedł w posiadanie Tadeusza Twardowskiego. Po wojnie była tu siedziba PGR. We frontonie umieszczony jest herb Twardowskich Ogończyk. Usytuowany został w oddaleniu od zabudowań folwarcznych, nie posiadał nigdy okazałego podjazdu i otaczających go budynków oficyn. Dojazd do pałacu prowadził pierwotnie krętą, wysadzaną lipami aleją.
Podziwiamy pięknie utrzymany park przylegający do Jeziora Wojnowskiego
Pałac rozbudowano w końcu XIX w. od strony południowej, skąd rozpościera się wspaniały widok na zarośnięte drzewami brzegi Jeziora Wojnowskiego. Znajduje się tu park krajobrazowy (pow. 4,8 ha) z pomnikowymi drzewami, m.in. lipy. Obecnie willa stanowi własność prywatną, pieczołowicie odrestaurowana w 2001 r. wraz z zadbanym parkiem, jest siedzibą Stowarzyszenia Villa Mon Repos 1836. W trakcie zwiedzania zostaliśmy zaproszeni przez przedstawicielkę Stowarzyszenia na kawę. Pokazała nam również niektóre zabytkowe wnętrza.
Po lewej drewniany kościół z XVII w. w Długiej Goślinie. Po prawej migawki z wędrówki po okolicy
Kolejnym punktem zwiedzania była Długa Goślina. Jest to długa wieś położona na północ od Murowanej Gośliny, ciągnąca się wzdłuż szosy do Rogoźna Wlkp. Zwiedziliśmy tu zabytkowy drewniany kościół z XVII w., należący do najstarszych tego typu budowli w Wielkopolsce. Okolice wsi obfitują w urozmaicony krajobraz pochodzenie polodowcowego.
Z Długiej Gośliny pojechaliśmy na północ do Starego Łoskonia, gdzie zaparkowaliśmy samochody przy leśniczówce. Stamtąd rozpoczęliśmy naszą pieszą wędrówkę. Przeszliśmy lasami i wzgórzami przez teren planowanego rezerwatu przyrody "Dąbrowa". Jest to spory kompleks leśny z przewagą dębów. Podziwialiśmy też wiekowe sosny, jodły, buki i graby. W drodze zaskoczyła nas wichura z burzą i gradobiciem. Zostaliśmy zmuszeni skrócić końcówkę trasy. Zaplanowanego w plenerze odpoczynku z posiłkiem niestety nie dało się zrealizować. Wiejący wiatr łamał gałęzie drzew, które upadały na drogę. W drodze powrotnej kierujący jadącym na przodzie autem musiał kilka razy zatrzymywać się i usuwać leżące na środku drogi gałęzie na pobocze, aby umożliwić dalszą jazdę.
Widok z wieży widokowej na Dziewiczej Górze w stronę Moraskiej Góry
Do Poznania wracaliśmy przez Czerwonak, gdzie skręciliśmy w lewo i dojechaliśmy do leśnego parkingu, skąd stromym podejściem weszliśmy na wierzchołek Dziewiczej Góry (145 m n.p.m.) i stanęliśmy pod wieżą widokową. Tu pokonaliśmy jeszcze 172 stopnie w górę na taras widokowy, a potem kilka stopni po drabince aby stanąć 33 m nad ziemią, w pomieszczeniu obserwatora przeciwpożarowego. Widok stamtąd był nie do opisania piękny. Doskonale było widać wyższe budynki Poznania na tle wału moren Wielkopolskiego Parku Narodowego, osiedla Winograd i Piątkowa oraz kulminacje Moraskiej Góry. Czyste po deszczu powietrze pozwalało nawet dostrzec charakterystyczne zwieńczenia wież katedry w Gnieźnie, odległej w linii prostej około 40 km.
Po wycieczce czekało nas jeszcze spotkanie u Teresy, która zaprosiła nas na grochówkę z wkładką. Okazało się, że była to nie tylko grochówka, ale także kawa i słodycze. Wspominaliśmy nasze minione obozy i wędrówki, oraz omawialiśmy plany na przyszłość i szczegóły najbliższej wyprawy Teresy z grupą młodzieży w Sudety Zachodnie. Sporo chwil poświęciliśmy też wspomnieniom Wiesi, która niestety odeszła już od nas na zawsze.
DŁUGA GOŚLINA to wieś sołecka położona około 7 km. na północ od Murowanej Gośliny, położona przy drodze Murowana Goślina – Rogoźno Wlkp., rozciągnięta na długości 3.5 km. Długa Goślina, we wczesnym średniowieczu stanowiła rycerską własność ziemską. W 1932 r. odkopano tu osadę wczesnośredniowieczną, w której odnaleziono srebrny skarb, ceramikę i kości zwierząt domowych, a także złote monety zwane staterami. W południowo – zachodniej części wsi znajduje się domniemane grodzisko stożkowe o średnicy podstawy ok. 50 m i wysokości 5 - 6 m. Miejsce to jest doskonale widoczne dzięki porastającej je kępie sosen wysokopiennych. Obok jest podmokła dolina – pozostałość po dawnym jeziorze Wągrodno, którego nazwa świadczy o istnieniu osady obronnej. Pierwsze wzmianki archiwalne pochodzą z lat 1393 i 1424. Wówczas Długa Goślina należała do znanego w Wielkopolsce rodu Nałęczów, którzy wznieśli tu kaplicę w 1425 r.
W 1621 r. wieś nabyły Panny Benedyktynki poznańskie. Zapewne właśnie one ufundowały istniejący do dziś, kościół p.w. Św. Marii Magdaleny. Pierwsze wzmianki o kościele są z 1424 r., a dotyczą drewnianej kapliczki, która w pierwotnym wyglądzie przetrwała do 1623 r. Po objęciu zarządu przez Siostry Benedyktynki, w 1623 r. wybudowany został obecny kościół , konsekrowany w 1625 r. przez sufragana Andrzeja Rybickiego. Kościół zbudowany został z drewna, jako jednonawowy o konstrukcji zrębowej z nieco węższym prezbiterium, kryty gontem. W 1770 r. została zbudowana 20 metrowa wieża pokryta blachą ocynkowaną. Wyposażenie wnętrza kościoła pochodzi z XVII i XVIII w. Wśród elementów kościoła wyróżnia się belka tęczowa z krzyżem. Kościół posiada zakrystię z drugą, murowaną, wybudowaną w XIX wieku. Znajduje się tu ołtarz główny p.w. Św. Marii Magdaleny i dwa ołtarze boczne. Obok znajduje się dawna plebania szachulcowa z końca XIX w. i grota z figurą Matki Bożej.
Na północ od kościoła stoi parterowy, późno klasycystyczny dwór, zbudowany na początku XIX w. W połowie XIX w. zostało do niego dobudowane neogotyckie skrzydło, zwieńczone krenelarzem. W Długiej Goślinie czynne były urządzenia przemysłowe, gorzelnia, młyn i cegielnia parowa. Już od 1628 r. była czynna tu szkoła, a od 1909 r. wieś należała do Fundacji klasztorno - górskiej w Magdeburgu. W Długiej Goślinie urodził się Józef Esman młynarz i konspirator - czołowy działacz Związku Plebejuszy. W dziejach Długiej Gośliny złotymi zgłoskami zapisali się: ks. Franciszek Wawrzyniak - wybitny botanik - algolog, autor fundamentalnych prac: „Flora jezior wielkopolskich” i „Ostrów Lednicki”, ks. Edward Mrówczyński - światły kapłan, członek wydziału historyczno - literackiego poznańskiego Towarzystwa Przyjaciół Nauk, ks. Albin Woźniak - zamęczony przez hitlerowców w 1939 r. w forcie 7 w Poznaniu.
Długa Goślina po potopie szwedzkim 1655 r. została w dużej mierze spustoszona. Jej właścicielki, benedyktynki, sprowadzały do opustoszonej wsi osadników z zachodniej Europy. Bardzo wiele rodzin na tym terenie ma w rzeczywistości bardzo stare korzenie niemieckie lub holenderskie; rodziny te szybko ulegały polonizacji w ciągu XVII i XVIII w. Należy jednak zaznaczyć, że jeszcze w połowie XIX w. Długa Goślina była miejscowością o zdecydowanej przewadze ludności niemieckojęzycznej.
Dziś w Długiej Goślinie, poza licznymi gospodarstwami rolnymi znajduje się kilkanaście zakładów rzemieślniczych. Działa tu OSP, są dwa sklepy, poczta, Wiejski Dom Kultury, w którym uruchomiono jedyne w Polsce wiejskie kino „Alarmowe”. Miejscowa społeczność wybudowała pełno wymiarowy stadion sportowy. Dzieci uczą się w Szkole Podstawowej. Działa tu szereg organizacji społecznych.