ZAKAMUFLOWANA CENZURA Głównym zadaniem policji turystycznej istniejącej rzeczywiście w wielu krajach jest ochrona turystów przed napadami, złodziejami kieszonkowymi i samochodowymi itp. Natomiast w Polsce pojawiły się patrole nakładające kary na osoby prowadzące turystów bez stosownych uprawnień. Jest to gwałcenie Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej. Konstytucja RP gwarantuje wolność rozpowszechniania informacji, zatem także treści krajoznawczych, które zgodnie z jej brzmieniem nie mogą być objęte żadną cenzurą dopuszczającą tylko "prawomyślny" przekaz informacyjny głoszony przez "uprawnionych" państwowych przewodników, uznanych za "jedynych słusznych głosicieli prawdy". Jest w to istocie zakamuflowana forma cenzury, która w Polsce jest KONSTYTUCYJNIE ZABRONIONA. Wydawać by się mogło, że zgodnie z Konstytucją RP nikt nie może mi zabronić poprowadzić społecznie grupy niezależnie czy to po moim mieście czy na szlaku w górach, wykonując zadania przewodnika i przekazując ludziom informacje krajoznawcze: Art.54: "Każdemu zapewnia się WOLNOŚĆ wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i ROZPOWSZECHNIANIA INFORMACJI. (...) CENZURA PREWENCYJNA (...) SĄ ZAKAZANE." Organizacje społeczne jak PTTK, PTT czy inne stowarzyszenia turystyczne mają system własnych uprawnień, każda organizacja ma swoje o różnych nazwach. O tym do czego służą te uprawnienia i jakie mają prawa ich posiadacze mówią wewnętrzne przepisy tych organizacji: przodownik turystyki górskiej PTTK, przewodnik GOT PTT, instruktor ZHP itp. Jest to zgodne z Konstytucją RP: Art.12: "Rzeczpospolita Polska ZAPEWNIA WOLNOŚĆ tworzenia i DZIAŁANIA związków zawodowych, organizacji społeczno-zawodowych rolników STOWARZYSZEŃ, ruchów obywatelskich, innych dobrowolnych zrzeszeń oraz fundacji." Zatem nie powinno nikomu przeszkadzać, że w różnych organizacjach są ludzie zajmujący się społecznie organizowaniem i prowadzeniem wycieczek. Żadna instytucja nie może narzucić grupie zrzeszonej w jakimś stowarzyszeniu, kto ma tej grupie przewodzić i opowiadać o terenie na trasie wędrówki. A jednak... wprowadzono różne zakamuflowane formy przymusu stosowania cenzury poprzez restrykcje i kary grożące osobom wykonującym zadania przewodnika bez posiadania stosownych uprawnień państwowych. Oto wymowny przykład przepisu gwałcącego konstytucyjne prawa człowieka i obywatela RP: Art. 60(1) (67) § 4. (69) Kto: 1) wykonuje bez wymaganych uprawnień zadania przewodnika turystycznego (...) - podlega karze ograniczenia wolności albo grzywny. Pięknie... Tak właśnie wygląda w Polsce konstutucyjnie zagwarantowana wolność ROZPOWSZECHNIANIA INFORMACJI, W TYM INFORMACJI KRAJOZNAWCZYCH... Tak realizuje się KONSTYTUCYJNY ZAKAZ CENZURY... |
Strona główna | głos w sprawie uprawnień w Sudetach