Lech Rugała

Historia Klubu Sudeckiego PTTK
im. Aleksandra Ostrowicza


W styczniu 1989 r. przy Oddziale PTTK Winogrady – Piątkowo w Poznaniu zawiązała się grupa inicjatywna 6 osób – miłośników Sudetów – gór leżących najbliżej Poznania, która w kwietniu tegoż roku przyjęła nazwę: “Klub Sudecki PTTK”. Klub nie działał na prawach koła, lecz miał charakter inicjatywy międzyoddziałowej, łączącej w sobie cechy klubu górskiego i krajoznawczego. Swoimi zainteresowaniami członkowie Klubu starali się kierować ku źródłom polskiej turystyki, która zrodziła się w śląskich zdrojach położonych w Sudetach, odwiedzanych licznie przez Wielkopolan już w XVIII wieku. To właśnie Wielkopolanie, którzy wędrowali po śląskich górach nazywanych wtedy Górami Ryfejskimi czy Górami Olbrzymimi, a obecnie Sudetami, rozsławili urzekające ich piękno na całą Polskę. Pierwsze polskie przewodniki po Sudetach pisali Wielkopolanie, a gazety codzienne i czasopisma ukazujące się w Wielkopolsce opisywały sudeckie kurorty i ich okolice...

Poznawanie gór otaczających śląskie zdroje wpłynęło na rozwój zainteresowań Polaków innymi górami – Tatrami i Beskidami. Poznański Klub Sudecki w swojej działalności konsekwentnie zwracał uwagę na rolę Sudetów w rozwoju turystyki oraz na odwieczne historyczne związki Wielkopolski ze Śląskiem i Czechami.

W okresie rozkwitu działalności, który przypadł na lata 1990 – 1995, Klub liczył 41 członków stałych z terenu Wielkopolski i kilku sympatyków z Dolnego Śląska i Czech. Głównym celem działalności Klubu było organizowanie wyjazdów w Sudety dla pogłębienia praktycznej wiedzy o tym terenie oraz odnajdywanie zabytków i ciekawostek krajoznawczych świadczących o historycznych związkach ziem sudeckich z Wielkopolską.

Ważnym przejawem aktywności klubowej stała się m.in. działalność publicystyczna i inicjatywy krajoznawcze. Znaczącym osiągnięciem Klubu jest umieszczenie w Muzeum Ziemi Kłodzkiej tablicy pamiątkowej poświęconej pochodzącemu z Wielkopolski (Gostynia) lekarzowi zdrojowemu z Lądka, Aleksandrowi Ostrowiczowi (1839 – 1903), autorowi jednego z pierwszych polskich przewodników opisujących Sudety, zatytułowanego:Landek w hrabstwie kłockiem w Szląsku”, wydanego w 1881 r. w Poznaniu, którą odsłonił dnia 26 kwietnia 1992 r. ówczesny wojewoda poznański Włodzimierz Łęcki i wicewojewoda wałbrzyski Jerzy Ignaszak.

 
Fotografia z odsłonięcia Tablicy Ostrowiczowskiej w Muzeum Ziemi Kłodzkiej. Stoją od lewej: Lech Rugała, Jerzy Ignaszak i Włodzimierz Łęcki   Pamiątkowy medalion z wizerunkiem Aleksandra Ostrowicza, ufundowany przez Klub Sudecki


Klub przyjął imię dr. Aleksandra Ostrowicza i dorobił się własnej odznaki, ozdobnej pieczątki i plakietek z motywem “Królowej Sudetów” – Śnieżki, widzianej od strony Równi pod Śnieżką. Członkowie Klubu, dzielący się na sympatyków i członków zwyczajnych, otrzymali numerowane legitymacje klubowe.

          Nowy wzór plakietki klubowej
Odznaka klubowa     Ozdobna pieczątka klubowa     Plakietka klubowa


Kolejni prezesi Klubu to: Przemysław Danielewski (1989 – 1990) oraz Lech Rugała (od 1991). Dużo inicjatyw związanych z działalnością klubową podejmował dziś już nieżyjący dr Zenonon Szymankiewicz. Był m.in. inicjatorem umieszczenia monumentalnej rzeźby orła polskiego na murach Twierdzy Kłodzkiej, upamiętniającego więzionych w niej Wielkopolan oraz Poznaniaków.

W okresie przemian społeczno – politycznych i związanych z nimi trudności, jakie dotknęły ludzi i wiele organizacji, w tym PTTK, również Klub znalazł się w bardzo niekorzystnej sytuacji. Likwidacji uległ Oddział PTTK Winogrady-Piątkowo, przez co Klub nabrał charakteru stowarzyszenia nieformalnego. Z powodu braku stałej siedziby kontakty między jego członkami ograniczyły się do prywatnych spotkań i wymiany doświadczeń, mających na celu podnoszenie wiedzy krajoznawczej o Sudetach. Członkowie spotykali się również na imprezach organizowanych przez inne stowarzyszenia, np. PTT. Klub zaczął odczuwać, tak jak inne tego typu organizacje, tzw. "dziurę pokoleniową" (średnia wieku wzrosła powyżej 50-lat). Przyczyną stało się ogromne zaangażowanie polskiej młodzieży w pracę zawodową i po prostu brak czasu na zajmowanie się turystyką. Osoby młodsze np. szukające pracy, ledwie stać na zapłacenie choćby minimalnych kosztów uczestnictwa w życiu klubowym. W tym okresie działalność ograniczyła się niemal wyłącznie do wycieczek w najbliższe okolice i wspólnych wyjazdów w ulubione Sudety.

W związku opisanami wyżej zmianami, zdecydowano kontynuować dalszą działalność jako odrębne stowarzyszenie. Na podjęcie tej decyzji wpłynął również fakt, że z Klubem Sudeckim była ostatnio związana grupa osób, które (z nielicznymi wyjątkami) nie miały uregulowanej przynależności do PTTK. Na Zebraniu Ogólnym KS w dniu 6 grudnia 2003 roku, poprzedzonym wycieczką pieszą na Moraską Górę, wybrano nowy Zarząd Klubu w składzie: Lech Rugała - prezes, Jerzy Dworczak - wiceprezes, Teresa Kuczyńska - sekretarz. Pod koniec 2003 roku Klub Sudecki został ostatecznie zarejestrowany w Urzędzie Miejskim w Poznaniu, Wydział Spraw Obywatelskich i wpisany do ewidencji stowarzyszeń zwykłych pod pozycją: SO.I/5050-41/03. Zmieniony został regulamin i odznaka klubowa. Siedzibą Klubu pozostaje Poznań.



“Kurier Ryfejski”


Z inicjatywy członka Klubu Sudeckiego PTTK Przemysława Danielewskiego z Poznania, przewodnika sudeckiego i przodownika turystyki górskiej, ukazywał się w latach 1991 – 1993, wydawany jego nakładem z maszynopisu powielanego techniką kserograficzną w formie kilkustronicowej broszury, periodyk poświęcony Sudetom, zatytułowany: “Kurier Ryfejski”. Tekst uzupełniały fotokopie starych unikatowych rycin i fotografii, a także rysunki autorstwa Lecha Rugały.

Strona czołowa jednego z pierwszych, powielonych na kserokopiarce, egzemplarzy "Kuriera Ryfejskiego"


Tytuł nawiązywał do jednej z historycznych, zapomnianych już nazw Sudetów: “Góry Ryfejskie”, używanej jeszcze w XIX wieku przez niektórych Polaków, udających się do śląskich wód w celach leczniczych i wypoczynkowych. Autorem artykułów, w większości o tematyce krajoznawczej dotyczącej mało znanych faktów mówiących o historycznych związkach Wielkopolan z Sudetami, był sam Danielewski. Niektóre teksty wychodziły także spod pióra współpracujących z nim działaczy turystycznych z terenu Dolnego Śląska i innych autorów związanych z Klubem Sudeckim. Oprócz stojących na dobrym poziomie artykułów o tematyce historycznej, istotne i przydatne pewnemu kręgowi odbiorców tej broszury, były w tamtym czasie zwłaszcza najświeższe wiadomości na temat aktualności turystycznych i nowości krajoznawczych z terenu Sudetów.

W okresie niespełna 3 lat ukazało się 15 numerów “Kuriera Ryfejskiego”. Wobec coraz wyższych kosztów usług kserograficznych i niemożności znalezienia sponsora, zaprzestano jego dalszej edycji.

| Strona główna | O grupie inicjatywnej | Wyróżnienie dla Klubu | Klub dziś | Kto nie lubi Ostrowicza? |